innymi słowy puść wodze swej wyobraźni
bajki sf
czarny kot zniknął
08.11.13
Wczoraj kobieta siedziała do późna przed komputerem, a mimo to otworzyła oczy jeszcze przed ósmą rano. Patrząc na wprost widziała okna, a za oknem mgła spowijała miasto gęstą watą. Pamiętała taką watę. Gdy mimowolnie pomyślała o kimś widziała jak otacza ją taka wata, czuła ją. Za oknem było brzydko i szaro. Kolory gdzieś uciekły… a kobieta obudziła się z twarzą zalaną łzami. Nie chciała się zgodzić na to co się zmieniało w niej, ale wiedziała do czego to może doprowadzić jeśli się nie ogarnie. Znów świadomie śniła, znów sen był projekcją, znów był pełen emocji, znów sen był wiadomością lub Więcej >
a na jej kolanach dalej spała czarna mrucząca kotka
04.11.13
Ten ból jest taki realny. Rozdzierający ciało bezlitosnym krzykiem… Kobieta siedzi wpatrzona w przestrzeń między nią, a ekranem komputera. Próbuje przypomnieć sobie wszystko ze snu, który miała tej nocy. Jednak każde wspomnienie budzi nieopisaną rozpacz, budzi tęsknotę i powoduje łzy. Zaparła się. Przejdzie przez to, chociaż sama jeszcze nie wie jak. Ma poczucie, że została sama. Gdzieś w środku czuje puste miejsce po kimś wyjątkowym, a mimo to w tym miejscu cały czas czuje ciepło. Nie chce się pogodzić ze stratą…
Czarny kot, otarł się o jej nogę otulając skórę włochatym ogonem. Radośnie miauknął i patrzył wyczekująco. Jest! Pokazał się, ledwo Więcej >