innymi słowy puść wodze swej wyobraźni
Wpisy otagowane switch
taką wodą być…
16.11.14
Kiedyś życie było prostsze. Nie martwiłam się o to co będzie jutro, o to czy będę czuć to co czuję lub czy dalej będzie to trwać bo… Bo nie miałam pojęcia co lubię, jak lubię i co faktycznie daje mi szczęście.
– Switche są nijakie. – Jak to? – oburzyłam się. – Patrz. Wodę masz albo zimną, albo gorącą. – No jeszcze masz letnią. – Zgadza się, ale ta woda nie jest ani gorąca, ani zimna. – Ale nadal jest to woda – pomyślałam sobie. – Ale jak możesz porównywać to do wody? – Normalnie. Switche nie są zdolni by odczuwać Więcej >
nauczę cię uległości VI
01.03.14
– Zima – spojrzałam zamyślona w niebo, z którego sypał biały puch. – To taka nieczuła suka. – Zupełnie jak Ty – roześmiał się. Spojrzałam na Niego wściekła. – Nie jestem uległa – cisnęło mi się na usta, ale coś mi mówiło, że on myśli inaczej. Ha! Niech sobie myśli, będzie tylko lepsza zabawa. Niedoczekanie jego, nie będzie tak łatwo Panie i Władco. Przestałam się ciebie bać mimo, że jeszcze przed godziną strach powodował obkurczenie żołądka. Uczucie przypominało to, które odczuwa się jadąc kolejką górską w dół.
Weszliśmy do klatki schodowej, a mnie zakręciło się w głowie więc podparłam się ręką Więcej >
poprowadzę cię wąską ścieżką sub II
05.01.14
Tej, której imienia wymawiać głośno nie wolno już dawno przestała spać… I ponownie uśpić się nie zamierza dać. Niczym suka chcąca, aby jej Właściciel wypuścił ją na dwór by pobiegała trochę po ogrodzie pełnym tych jedynych w swoim rodzaju wrażeń, drapie pazurami raniąc moje wnętrze i szarpiąc myśli dogłębnie. Kolejny raz, ale tym razem świadomie chcąc spuścić ze smyczy emocje piętrzące się w mojej podświadomości, zdecydowałam się na tak zwany przypadek. Świadoma tego co mogło się wydarzyć, świadoma tego co mogłabym poczuć… Inaczej, świadoma tego co chciałam poczuć, zmusiłam swojego uległego do wykonania telefonu do znajomego.
****
Zaczęło się podobnie jak Więcej >
krótko, zwięźle i na temat
17.11.13
– Opowiem Ci coś, ale padniesz z wrażenia. – Oj nie sądzę i tak jestem padnięty. Zmęczony jakiś taki. – Temat przypadnie Ci do gustu, mówię Ci. – No dobrze.
****
Niewielki pokój był wypełniony blaskiem serialowego światła, które płynęło wprost z telewizora. Wielkie łóżko, na którym na wpół siedząco on i ona raźno popijała piwo przy okazji chrupiąc równie radośnie słoną przekąskę. Rozmawiali o swoich fantazjach. W pewnym momencie on chciał najwidoczniej sprowokować ją. Proste dwa słowa, których ona nie chciała słyszeć, a które to wywołały dziwne dotąd nieznane uczucie.
– Zmuś mnie – jej reakcja była błyskawiczna. Złapała go dłonią za Więcej >