innymi słowy puść wodze swej wyobraźni
Wpisy otagowane strapon
tlił się ogień pragnienia
18.04.16
Za oknem jakiś ptak radośnie oznajmiał nadejście lata, wiatr szalał w trzcinach przy brzegu jeziora, do którego było kilka kroków. Drewniana podłoga trzeszczała w rytm ich kroków. Zapachy ich perfum mieszały się z kurzem zalegającym w pomieszczeniu.
– Przeprowadzę cię przez drzwi z obietnicą uwielbienia. Pozwól, że pokażę ci kim jestem – zanuciła, zalotnie mrużąc przy tym oczy, a ich błękit przypominał mu otchłań jeziora nad które przyjechali. Rytm kroków rozbudzał wyobraźnię, ten stukot obcasów, jęk drewna pod Jej butami i to nieznośne kołysanie biodrami, sprawiało, że on nie potrafił oderwać od Niej oczu. Tonął w jej spojrzeniach, zatracał się w pożądaniu Więcej >
walet karo
13.05.14
Już dobre dwie godziny jechali drogą na Kraków w kompletnej ciszy. Zjechała z trasy, a po kilku metrach wjechała w las. Leśną wyjeżdżoną ścieżką toczyli się wolno może z piętnaście minut. Zatrzymała się zaraz za polaną, wjeżdżając na posesję dworku. – Jesteśmy na miejscu – powiedziała prostując swoje ciało. – Weź z bagażnika rzeczy – rozkazała. Odwrócił się i zobaczył mały, biały dworek. Jego nowa Pani wspominała o nim, wyglądał dokładnie tak jak ten z jego snów. Tak samo pedantycznie wysprzątane podwórko, dokładnie taki sam płot. Wszystko było identyczne, jakby żywcem przeniesione w realny świat wprost ze snu.
****
Zadzwoniła dzwonkiem, a Więcej >
dziewczynka w czółenkach i zakochany kundel
19.02.14
Było bardzo zimno, śnieg padał przez cały dzień i zaczynało się już ściemniać gdy właśnie dochodziła do drzwi domu. Była młodą kobietą lecz niezbyt wysoką, wzrostu dodawała sobie solidnym obcasem czy to przy kozaczkach czy to przy trzewiczkach. Jednak tego wieczoru musiała założyć czółenka bowiem umówiona była z kimś wyjątkowym, z kimś kto miał fioła na punkcie czółenek na szpilce, więc całą drogę obmyślając plan zemsty szła tonąc w zaspach zimnego śniegu. Jej stopy poczerwieniałe i zmarznięte zdecydowanie łaknęły uwagi oraz ciepła męskich dłoni.
Stojąc przed bramą do posiadłości zastanawiała się co powinna zrobić w pierwszej kolejności. Jego cholerny pies Więcej >