innymi słowy puść wodze swej wyobraźni
Archiwum dla Marzec, 2017
igły, zastrzyki i pielęgniarki
26.03.17
Poszedł królik do znachora, bo znów mu łapki spuchły. Rozmowa z lekarką typowa, wynik rozmowy typowy – iniekcja domięśniowa ze sterydem. Pokicał królik w miejsce gdzie pielęgniarki mają swoje piekiełko i straszą igłami. – Dzień dobry – mówi radośnie króliczek. – Dzień dobry – odpowiedziała mu nieco już w podeszłym wieku pielęgniarka. – Czy mogę prosić, żeby zrobiła mi pani kuku? – A jakie kuku trzeba? – Zastrzyk w zadek – wyszczerzył ząbki. Pielęgniarka wzięła od króliczka papierek z wewnętrznym skierowaniem, popatrzyła, podpisała i podbiła pieczątką. – Zapraszam. – Tylko taka malunia prośba. – Hmm? – Bo ja wczoraj już Więcej >
rozkazujesz?
09.03.17
Nareszcie wiosna – pomyślałam, rozpinając płaszcz. Spojrzałam w kierunku przejścia. Obstawiałam po cichu, z której strony może nadejść. Poznałam jegomościa jak zwykle na czacie, rozmawiało się nam całkiem przyzwoicie. Byliśmy nawet już na zapoznawczej kawie, a teraz nadszedł czas, by poznać się bardziej intymnie. Spojrzałam w telefon, niedbale przewinęłam palcem fejsa. Pomyślałam bezwstydnie, że oto w końcu zostanę zerżnięta do nieprzytomności.
– Cholera fajny jest – pomyślałam, gdy zauważyłam jego sylwetkę. Przystojny facet z niego był, mógłby trochę popracować nad rzeźbą, ale nie było tragedii. Wizualnie wpisywał się w mój gust.
***
Stałam w hotelowym pokoju. Mały, obskurny hotelik mieścił się na obrzeżach Więcej >