innymi słowy puść wodze swej wyobraźni
Archiwum dla Listopad, 2016
kulki, kulki tak dużo kulek
09.11.16
Króliczek wyszedł z norki i popatrzył na drzewo, które rosło w sąsiedztwie jego poletka. – Ale lipa… – powiedział wgapiając ślepka w ostatni liść, który na jego widok spadł z gałązki. – Owszem, lipa – wymamrotał prosiaczek. – Idziesz gdzieś? – Uhm. Do Rokity. Sprawę mam – odparł. – Ubierz czapkę i szalik. – Ale jest 10 stopni… – zawył jak raniony łoś. – Nie szkodzi. Potem znów będziesz prychał i gil po pas będzie ci wisiał z noska.
***
– Rokita! Hej Rokita! – darł się, patrząc z niepokojem na domek czarownicy. – Wychyl no swą kosmate pyszczydło. Sprawę mam. Więcej >
dlaczego ja?
05.11.16
– Dlaczego ja? – zakwiliłam przyjaciółce w słuchawkę. – Ale co? – odparła zdziwionym tonem. – Dlaczego ja mam takiego pecha… – powiedziałam zrezygnowana, a na koniec sapnęłam.
Godzinę później już była u mnie pod drzwiami z butelką wina.
– Zdajesz sobie sprawę moja droga, że alkohol to tu nie pomoże? – Zdaję. Ale to na wszelki wypadek, gdybyś komuś chciała walnąć, a nie miała czym. – Przemoc to też nie jest rozwiązanie. – Wiem, ale chciałam Cię rozbawić. – No dobra – uśmiechnęłam się. – Udało Ci się. – No to teraz opowiadaj co z tą randką, bo jak się domyślam, Więcej >