innymi słowy puść wodze swej wyobraźni
Archiwum dla Kwiecień, 2016
tlił się ogień pragnienia
18.04.16
Za oknem jakiś ptak radośnie oznajmiał nadejście lata, wiatr szalał w trzcinach przy brzegu jeziora, do którego było kilka kroków. Drewniana podłoga trzeszczała w rytm ich kroków. Zapachy ich perfum mieszały się z kurzem zalegającym w pomieszczeniu.
– Przeprowadzę cię przez drzwi z obietnicą uwielbienia. Pozwól, że pokażę ci kim jestem – zanuciła, zalotnie mrużąc przy tym oczy, a ich błękit przypominał mu otchłań jeziora nad które przyjechali. Rytm kroków rozbudzał wyobraźnię, ten stukot obcasów, jęk drewna pod Jej butami i to nieznośne kołysanie biodrami, sprawiało, że on nie potrafił oderwać od Niej oczu. Tonął w jej spojrzeniach, zatracał się w pożądaniu Więcej >
truskawki, mlecze i kozy
17.04.16
Słonko grzało równo, raz na kamyk, raz na… Smoczyca zarządziła posiedzenie w ogródku. Królikowi pociło się futerko, ale dzielnie przytachał większą od siebie łopatę i takie coś co miało trzy ząbki z jednej strony, a z drugiej taki jeden duży. Targał te sprzęty po trawniku, szurając przy tym okrutnie. Konefkę w siekaczach niósł, bo Smoczyca kwiatek chciała wkopać. – Kwiatek ładny, ale szkodzi robakom – przypominał. – Nie puszczam robaków do ogródka – odparła i kucnęła za krzakiem. Królik przekrzywił łepek zaciekawiony i nieco zmieszany. – Sikasz? – szepnął teatralnie. – Pielę truskawki. Zdziwił się, że Smoczyca hoduje truskawki. Ostatecznie Więcej >