innymi słowy puść wodze swej wyobraźni
Archiwum dla Luty, 2015
sadomasochistyczna miłość
19.02.15
Ptaszki raźno świergotały. Królik oglądał zniszczoną korę nad wejściem do norki. – Piękną wiosnę mamy tej zimy – zamruczał pod nosem. – Rokita. Podły, wredny Rokita. Flet mu przytnę, cieniej ćwierkać będzie – splunął na bok. – Kim jest Rokita? – Królik się obejrzał będąc lekko w szoku. Biedronka stoi, cała w kropki i się przygląda, minę ma srogą już zaczyna tupać nogą. – A to ty nie wiesz? – No pytam. Powiedz. – Nie mogę. Obowiązuje mnie tajemnica – już, już miał powiedzieć spowiedzi, ale uznał to za mało śmieszne. – Co cię tak ten Rokita ciekawi? – złapał Więcej >
reklamacja
17.02.15
*Z dedykacją dla Rokity :D*
Siedział królik w swojej małej norce, odwrócony ogonkiem do wejścia oddawał się jakiejś bazgraninie. Nawet nie zauważył kiedy, a Rokita wepchnął swój włochaty pysk w otwór wejściowy, rogiem zarysował korę drzewa pod którym mieszkał króliczek.
– Jak tam, co tam? – wyszczerzył swoje trójkątne zębiska w szczerym uśmiechu. Wyglądał przekomicznie z twarzą ledwo mieszczącą się w drzwiach do norki. – Dobrz… – odpowiedział nie zaszczycając Rokity nawet przelotnym spojrzeniem. – Co tam skrobiesz? – Coś. – Taki zawzięty? – Uhm. – Jakis tajemniczy się zrobiłeś. Gadaj! Ug, ug. Bo kulką rzucę! – A spróbuj! – nastroszył futerko Więcej >
królik sadysta
15.02.15
Powoli zapadał już zmrok. Króliczek pakował się w wielką torbę, kolejno wrzucając do niej swoje rzeczy. – Widzę, że jedziesz w podróż – zainteresował się diabeł. – Daleko się wybierasz? Ug! – zapytał, przebierając racicami. – Bardzo daleko, będę latał. – A już ci – zaskrzeczał, zanosząc się gardłowym śmiechem. – Króliki nie latają. Ug, ug! Króliki siedzą na tych swoich puchatych ogonkach. Ug! To nieloty! Ug, ug! Króliczek nie zwracając uwagi na jego złośliwości właśnie szarpał się z kartonowym pudełkiem. – A ty znowu z tą swoją pilarką? Ug, ug! Weź sobie daruj już. Ug! Zgubisz to ustrojstwo w Więcej >
mury, murki, płoty i żywopłoty
15.02.15
Dźwięki telewizora powoli cichły, wyłączałam je świadomie z mojego otoczenia, ponieważ nic nie mogło mnie rozpraszać gdy wkraczałam w ten świat.
Przyglądałam się Jej z drugiego końca stołu, po chwili wstałam i bez słowa uklękłam przed kanapą, na której leżała. Przeglądała coś w telefonie, a nogi opierała o chłopca siedzącego obok. – Spójrz na mnie – pomyślałam, kładąc dłonie na udach. – Wychwyć moje spojrzenie. Pilnowałam palców aby wszystkie były razem, wzięłam głęboki oddech, zmrużyłam oczy. Uśmiechnęła się kącikiem ust. – Czuje mnie, wie, doskonale wie… – pomyślałam w przypływie fascynacji. Z utkwionym w Niej spojrzeniem czekałam dalej klęcząc w milczeniu. Więcej >
grzeszę, grzeszę myślą
12.02.15
Grzeszę, grzeszę myślą, takim niezrozumiałym pragnieniem. Grzeszę, grzeszę za każdym razem, gdy zaczynam to budować wyobraźni oczami… Tak jak we śnie, tak z boku obserwując, ciągle wracając i znów coś poprawiając… Snuje swoją opowieść, napawam nią oczy.
Przewidywalne reakcje ciała na dotyk, Zwykła gęsia skórka pokrywająca kark, delikatne muśnięcia miękkich warg, lekki, ciepły oddech, niewinne zębami skubnięcia. Jedwabiście gładka skóra, przesuwająca się dłoń po biodrze. Cichy jęk i delikatny pomruk brzmiący jak zapewnienie, o tak, tak jest dobrze… Usta rozchylone drżącą czerwienią, napięciem spływające. Wspomnienie zapachu, który przecież tak doskonale znam. Znów zamykam oczy… I trwam, trwam dalej trwam.
Rozkoszując się widokiem Więcej >
wszyscy mamy swoje priorytety, wady i zalety
01.02.15
Prędzej czy później zaczynamy szukać dla siebie miejsca w szeroko pojmowanym społeczeństwie. Ludzie od dawien dawna byli stadni i zawsze będą zbijać się w grupy z ludźmi o podobnych zainteresowaniach, poglądach czy tak jak w naszym przypadku będziemy poszukiwać miejsc oraz osób o podobnych preferencjach seksualnych.
Czego szukamy w klimacie? Po latach prób i błędów każdy z nas potrafi po części sam odpowiedzieć na to pytanie, ale kiedyś przecież jakoś to musiało się zacząć.
W pewnym momencie objawiają się „dziwne” zainteresowania. Zaczyna nas martwić sprzeczność tego co odczuwamy jako potencjalnie przyjemne, ponieważ otaczający nas ludzie piętnują takie zachowania nazywając to dewiacją seksualną, Więcej >