innymi słowy puść wodze swej wyobraźni
Archiwum dla Sierpień, 2014
krótka bajka z morałem III i IV
29.08.14
Tym razem z dedykacją – dla wspaniałej mojej kumpelki, równej babeczki, dla A.
krótka bajka o małym, brązowym króliczku i myśliwym II
28.08.14
Liście drzew powoli pokrywały się kolorami nowej pory roku. – Jesień idzie – powiedział króliczek, obserwując zachodzące słońce, znikające za lasem wieżowców miejskiej dżungli. – Przyniosłem ci kocyk – dobiegło zza jego grzbietu. – Pomyślałem, że może będziesz potrzebować odrobiny ciepła. Myśliwy okrył króliczka małym kocykiem. – Króliczku, dlaczego płaczesz? – zapytał myśliwy. Króliczek nastroszył futerko i zaczął jeszcze głośniej zawodzić. – Bo wiesz… – urwał nagle, zrzucając kamyk ze skarpy, na której siedzieli. – Bo wiesz nie chciałbym, abyś pomyślał, że… – znów urwał. – Widzisz, nawet ciężko jest mi to powiedzieć. – Powiedz wprost. (więcej…)
krótka bajka z morałem II
25.08.14
Kolejny „odcinek” zabawy z kotem, ale tym razem z ciut innym morałem. Miłego oglądania ;). (więcej…)
ostatnie westchnienie
24.08.14
Są takie momenty, że mamy wszystkiego dość. Są takie dni, że przestajemy chcieć i pragnąć, u mnie właśnie taki moment był kilka dni temu. Gdzieś tam próbowałam nie dopuszczać myśli, że to nie ma sensu i jeszcze walczyłam, ale z czasem zdałam sobie sprawę z tego jak bardzo moja walka jest pozbawiona sensu. Przegrałam i wygrałam w jednej potyczce.
Nie, nie żałuję, żadnego dnia, a nawet żadnej godziny, bo przecież wszystko co nas spotyka czegoś nas uczy. On pokazał mi świat, którego się poniekąd bałam. Jemu zaufałam, on mnie prowadził, to temu człowiekowi spowiadałam się ze wszystkich swoich pragnień i lęków. Więcej >
nie, nigdy w życiu i koniec kropka.
20.08.14
Szła krokiem tak szybkim, że niewiele brakowało, a zgubiłaby klapki, które miała na nogach. Była umówiona, nie chciała się spóźnić no i przecież źle by to wyglądało, a jeszcze gorzej by to o niej świadczyło. Mimo że była zmęczona kolejnym, całym dniem w pracy, łudziła się nadzieją, że będzie miała okazję zaspokoić własne, popaprane pragnienia. Ta myśl burzyła nieco jej światopogląd, bo nie chciała tak do tego podchodzić, ale głód przybierał na sile. To jak zasypywanie studni, która nie ma dna. Ciągle chcesz więcej i więcej, a ona chciała być, chciała czuć, że ktoś też tego chce. Po prostu dać Więcej >
krótka bajka z morałem
15.08.14
Bardzo, bardzo dawno temu bawiłam się kreską komiksową, ale ostatnio trafiła mi się inspiracja, a jej efekt możecie obejrzeć poniżej ;). (więcej…)